Sąd w Plymouth skazał 29-letnią Rhiannon Mackay na karę sześciu miesięcy więzienia za to, że kłamała w swoim CV, a także za to, że podszywając się pod poprzedniego pracodawcę sama wystawiła opinię o swojej pracy - informuje sobotni dziennik "Daily Mail".
Jest ona pierwszą kobietą w Wielkiej Brytanii, którą ukarano pozbawieniem wolności za takie wykroczenie.
Od maja 2008 r. do października 2009 r. Mackay pracowała w administracji publicznej służby zdrowia w Plymouth (południowo-zachodnia Anglia). Warunkiem ubiegania się o pracę był egzamin maturalny z co najmniej dwóch przedmiotów.
Mackay, która nie przystąpiła do matury, twierdziła, że z dwóch przedmiotów dostała prawie najwyższą ocenę - B. Sfałszowała też list polecający z marynarki wojennej, gdzie uprzednio pracowała przy obsłudze echosondy, podpisując go imieniem i nazwiskiem narzeczonego w stopniu mata, jak również zaświadczenie o odejściu ze służby.
Jednak przełożeni, którzy zatrudnili ją z pensją 23 tys. funtów rocznie, rozczarowani wynikami jej pracy nabrali podejrzeń. Wówczas wyszły na jaw jej kłamstwa.
Poświadczenie nieprawdy w CV jest w prawie angielskim oszustwem polegającym na podawaniu się za kogoś, kim się nie jest, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Z internetowego sondażu onepoll.com, przeprowadzonego w grupie 2 tys. pracowników, wynika, iż blisko 1/5 wyolbrzymiała swoje akademickie bądź zawodowe kwalifikacje ubiegając się o pracę.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.