Przeciwko przemocy związanej ze zorganizowaną przestępczością 10 tys. Meksykanów manifestowało 28 marca w Monterrey. To drugie co do wielkości miasto kraju, stolica graniczącego z USA stanu Nuevo León, jest widownią nasilających się znowu walk między kartelami narkotykowymi.
Marsz Pokoju zorganizowały tamtejsze władze stanowe. Wzięli w nim też udział księża katoliccy, pastorzy protestanccy oraz rabini. Wezwali oni uczestników manifestacji do modlitwy w intencji władz zmagających się z plagą, jaką stanowi w Meksyku zorganizowana przestępczość.
Również duchowni padają tam często ofiarą przemocy. Sekretariat generalny meksykańskiego episkopatu wystosował 26 marca komunikat prasowy w sprawie agresji, jakiej doznał przed dwoma tygodniami 14 marca ks. Atanasio Matías Juárez. Ten kapłan diecezji Puerto Escondido w stanie Oaxaca na południu Meksyku pracował wśród ubogich i głosił konieczność respektowania ich ludzkiej godności. Został napadnięty w nocy przez dwóch młodych ludzi, którzy go dotkliwie pobili i okaleczyli. Meksykańscy biskupi domagają się od lokalnych władz wyjaśnienia okoliczności napadu i ukarania winnych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.