Chciałbym, żebyśmy jako państwo i jako dyplomacja byli kreatywni i ofensywni; na Polsce spoczywa odpowiedzialność za pokój na świecie i przyszłość Europy - mówił w poniedziałek podczas spotkania z ambasadorami RP prezydent Andrzej Duda.
Prezydent prosił ambasadorów o utrzymywanie kontaktów z jego kancelarią i dostarczanie informacji o wszelkich problemach i zagrożeniach, które dostrzegają.
"Dzisiaj na Polsce spoczywa odpowiedzialność za pokój na świecie, bezpieczeństwo sojusznicze, rozwój regionu i przyszłość Europy" - powiedział prezydent.
"Wynika ona z jednej strony z funkcji, jakie pełnimy w instytucjach międzynarodowych, choćby w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a z drugiej strony jest także efektem naszej aktywności i do tej dalszej aktywności także państwa namawiam. Chciałbym, żebyśmy jako państwo i jako dyplomacja byli kreatywni i ofensywni" - mówił Duda.
Prezydent podkreślił, że zależy mu, aby służba ambasadorów była "parciem do przodu". "W polityce zagranicznej nie ma luk niewypełnionych, ale żeby zajmować coraz wyższą pozycję, trzeba twardo iść do przodu i o to państwa proszę" - dodał.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.