Tymi słowami ks. Federico Lombardi SJ, cytowany przez włoski dziennika La Stampa, wyjaśnił odwołanie się Stolicy Apostolskiej do sądu najwyższego USA. Dotyczy ono próby bezpośredniego pozwania Watykanu w trybunałach stanów Kentucky i Oregon przez ofiary nadużyć seksualnych ze strony tamtejszych duchownych.
Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej zwrócił uwagę, że księży w USA nie można traktować jako pracowników Watykanu i dochodzić, czy jako „dawca pracy” nie ukrywał on ich wykroczeń. W kwestii odpowiedzialności trzeba rozróżniać między Stolicą Apostolską a poszczególnymi diecezjami. Z Rzymu Kościoły lokalne otrzymują wskazania, ale same muszą podejmować konkretne kroki. Benedykt XVI zabiega o traktowanie tych spraw w sposób przejrzysty i zdecydowany. Już jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary doprowadził w 2001 r. do wydania odnośnych norm. Obecnie sekretarz tej dykasterii, abp Luis Ladaria SJ, kończy prace nad przygotowaniem nowych rozporządzeń. Przewidują one staranniejszą selekcję psychologiczną kandydatów do seminariów, natychmiastowe zwalnianie podejrzanych księży z pełnionych funkcji, przyśpieszone procedury przenoszenia winnych do stanu świeckiego, nieuleganie przedawnieniu wykroczeń wobec nieletnich i automatyczne podawanie takich przypadków do sądów cywilnych.
Jak podaje La Stampa, ks. Lombardi zwrócił też uwagę na przekazywanie do mediów dokumentacji związanej z nadużyciami seksualnymi. Czynią to adwokaci, by więcej na takich sprawach zarobić. Z kolei media obszernie informują o najbardziej kontrowersyjnych przypadkach bez żadnego pogłębienia, a tylko w pogoni za sensacją.
Tym niemniej Watykan domaga się bezwzględnej przejrzystości w informowaniu o takich sprawach. Dowodzi tego przypadek ujawnienia przez administratora apostolskiego norweskiej prałatury terytorialnej Trondheim wykroczeń, jakich dopuścił się ks. Georg Müller, który był tam później, aż do ubiegłego roku, biskupem. Administrator apostolski, bp Markus Bernt Eidsvig, w komunikacie na ten temat sprecyzował, że publikuje go na wyraźne życzenie kard. Williama Levady, prefekta Kongregacji Nauki Wiary.
Potwierdzając informacje zawarte we wspomnianym komunikacie, watykański rzecznik prasowy przypomniał, że bp Georg Müller kierował prałaturą Trondheim w latach 1997-2009. Nadużyć seksualnych wobec osoby niepełnoletniej dopuścił się na początku lat 90. Władze kościelne dowiedziały się o tym dopiero w styczniu zeszłego roku. Sprawą zajęła się śpiesznie, na zlecenie Kongregacji Nauki Wiary, nuncjatura apostolska w Sztokholmie. Bp Müller w maju 2009 r. złożył dymisję, od razu przyjętą przez Papieża, a w czerwcu opuścił diecezję. Poddał się terapii i nie pełni posługi duszpasterskiej. Z punktu widzenia prawa cywilnego czyny, jakich się dopuścił, uległy przedawnieniu. Ofiara, obecnie pełnoletnia, zawsze życzyła sobie zachowania anonimowości – dodał ks. Lombardi.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.