Kirgiska opozycja poinformowała w środę wieczorem o utworzeniu własnego rządu. Ogłoszono to w państwowej telewizji w Biszkeku, nad którą członkowie opozycji przejęli kontrolę.
Przedstawiciel opozycji Temir Sarijew powiedział agencji AP, że "koalicja polityków" porozumiała się w sprawie nowego premiera, nowego ministra spraw wewnętrznych i szefa sił bezpieczeństwa.
Według najnowszych danych resortu zdrowia, w starciach między milicją a opozycyjnymi demonstrantami w kilku miastach Kirgistanu zginęło 40 ludzi, a ponad 400 zostało rannych. Wcześniej przywódca opozycyjnej partii Ata Meken mówił o 100 ofiarach śmiertelnych.
Agencja Associated Press pisze o tłumieniu przez milicję "antyrządowego powstania".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.