Właściciele restauracji z co najmniej dwiema salami konsumpcyjnymi będą mogli jedną z nich przeznaczyć dla osób palących - Sejm przyjął w czwartek senacką poprawkę o tej treści do tzw. ustawy antynikotynowej.
Za senacką poprawką opowiedziało się 389 posłów, przeciw było 26.
W znowelizowanej w marcu przez Sejm ustawie znalazł się zapis, że właściciele lokali gastronomicznych o powierzchni poniżej 100 m kw. będą decydować, czy lokale te będą przeznaczone w całości dla palących, czy dla niepalących; w większych lokalach właściciel mógłby wydzielić sale dla palących.
Przyjęta w czwartek przez Sejm senacka poprawka - jak uzasadniali jej autorzy - ma zaostrzyć zasady tworzenia pomieszczeń dla palących w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych. Pomieszczenie takie będzie mogło być urządzone tylko w lokalach z co najmniej dwiema salami, musi być też odpowiednio zabezpieczone - zamknięte i wentylowane.
Sejm poparł w czwartek również kilka innych poprawek Senatu, m.in. doprecyzowujących miejsca, w których palarnie będą mogły powstać. Parlamentarzyści poparli również propozycję, by palarni nie tworzyć w szkołach, zakładach opieki zdrowotnej i placówkach oświaty. Odrzucona natomiast została poprawka, w myśl której wyrobami tytoniowymi są też m.in. elektroniczne inhalatory nikotyny.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.