Pomimo użycia przez siły bezpieczeństwa Tajlandii gazu łzawiącego i armatek wodnych, antyrządowym demonstrantom udało się w piątek wedrzeć na teren stacji satelitarnej, skąd nadawany jest sygnał opozycyjnej telewizji Kanał Ludowy.
Stacja ta została w czwartek przejęta przez siły rządowe, a Kanał Ludowy znikł z anteny. Demonstranci, którzy przyjechali ciężarówkami i motocyklami, nie weszli do zespołu budynków znajdujących się około 45 km na północ od Bangkoku, a jedynie w pobliżu skandowali hasła zniesienia cenzury i oddania im stacji.
Piątkowe starcia policji z demonstrantami były pierwszą siłową konfrontacją między opozycjonistami a siłami rządowymi w trwających od miesiąca protestach. Ubrani w czerwone koszule zwolennicy obalonego w 2006 roku premiera Thaksina Shinawatry domagają się ustąpienia obecnego szefa rządu Abhisita Vejjajivy.
"Chcemy z powrotem naszej telewizji. Nie możecie zamykać nam oczu i uszu" - powiedział przywódca czerwonych koszul, Jatuport Pompan. Dodał, że demonstranci opanują telewizję, jeśli władze nie zezwolą na jej ponowne uruchomienie.
Zwolennicy Thaksina twierdzą, że są marginalizowani przez popierających obecnego premiera Abhisita wojskowych, wielkomiejskie elity i monarchistów. Większość manifestantów przybyła do Bangkoku z rolniczej północy, skąd pochodzi Thaksin, i północno-wschodnich terenów kraju. Były premier cieszy się popularnością wśród biedniejszych warstw społeczeństwa.
Thaksin kierował rządem Tajlandii w latach 2001-2006. Został usunięty z urzędu w 2006 roku w wyniku zamachu stanu przeprowadzonego przez wojskowych, zarzucających mu korupcję i nepotyzm. W 2008 roku został skazany zaocznie na dwa lata więzienia pod zarzutem "konfliktu interesów" i nadużycia władzy. Obecnie przebywa na emigracji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.