W katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla rozpoczęła się msza pogrzebowa wicemarszałek Senatu Krystyny Bochenek, która zginęła w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Mszy przewodniczy metropolita katowicki, abp Damian Zimoń. Zmarłą żegnają tysiące ludzi.
Wartę honorową w katedrze i przed nią wystawili żołnierze i harcerze. Przy trumnie wartę objęli m.in. wojewoda śląski, marszałek woj. śląskiego, prezydent Katowic, politycy Platformy Obywatelskiej, a także szefowie śląskich służb mundurowych.
Hołd Krystynie Bochenek oddają także mieszkańcy regionu. Wielu z nich czekało przed katedrą już od wczesnego rana. Gdy trumna została wystawiona w katedrze, na wejście do kościoła czekało już kilkaset osób.
Czuwaniu przy zmarłej towarzyszyła muzyka w wykonaniu znanego organisty, prof. Juliana Gembalskiego, a także Filharmonii Śląskiej i chóru Akademii Muzycznej w Katowicach. Podczas mszy pogrzebowej, celebrowanej pod przewodnictwem metropolity katowickiego, abp. Damiana Zimonia, zaśpiewa także Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk".
Wicemarszałek Senatu została pośmiertnie odznaczona m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Podczas uroczystości pogrzebowych Krystynę Bochenek pożegnają m.in. premier Donald Tusk, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski oraz - w imieniu dziennikarzy i współpracowników - redaktor Kamil Durczok.
Uczestnicy uroczystości, którzy nie zmieszczą się w Archikatedrze, będą mogli zobaczyć ceremonię na telebimie przez kościołem.
Krystyna Bochenek spocznie na katowickim cmentarzu przy ul. Sienkiewicza, w pobliżu katedry. W czwartek od rana w tej części Katowic są utrudnienia w ruchu - niektóre ulice są zamknięte. Tak będzie do popołudnia. Na Placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej przygotowano punkt informacyjny dla przyjeżdżających na pogrzeb parlamentarzystów oraz wszystkich zainteresowanych.
Przed mszą w wypełnionej do ostatniego miejsca katowickiej katedrze odbyło się czuwanie przy trumnie zmarłej. W imieniu przyjaciół i współpracowników z Polskiego Radia Katowice, z którym przez 30 lat związana była K. Bochenek, pożegnała ją wybitna reportażystka radiowa, Anna Sekudewicz.
"Jedyne, co możemy zrobić, to mówić o niej, chociaż słowa wydają nam się zbyt małe, zbyt zwyczajne. Krystyna była piękna i dobra. Wszystko co robiła, służyło ludziom; świat wartości był dla niej ogromnie ważny" - mówiła Sekudewicz, wyliczając licznie inicjatywy K. Bochenek i akcje społeczne, w których brała udział.
"Zawsze będzie dla nas punktem odniesienia. Wiem, że pozostanie z nami na zawsze" - powiedziała Sekudewicz.
W ceremonii pogrzebowej uczestniczą, obok rodziny i przyjaciół, m.in. premier Donald Tusk, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, minister kultury Bogdan Zdrojewski, liczni parlamentarzyści. Są też językoznawcy, z którymi K. Bochenek organizowała ogólnopolskie dyktando, oraz Krystyny z całej Polski - uczestniczki dorocznych zjazdów pań o tym imieniu, zainicjowanych kilkanaście lat temu przez K. Bochenek. Przyjechały w charakterystycznych, żałobnie przystrojonych kapeluszach.
Na pogrzeb przyjechali także przewodniczący Senatu Czech Premysl Sobotka oraz wiceprzewodniczący Rady Federacji rosyjskiego Zgromadzenia Federalnego Federacji, Aleksander Torszin.
Zmarła wicemarszałek Senatu została pośmiertnie odznaczona m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz odznaczeniami resortowymi.
Uczestnicy uroczystości, którzy nie zmieścili się w Archikatedrze, oglądają ceremonię na telebimie przez kościołem; zgromadziły się tam setki osób. Wewnątrz katedry jest ok. 6,5 tys. ludzi. Krystyna Bochenek spocznie na katowickim cmentarzu przy ul. Sienkiewicza, w pobliżu katedry.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.