Przedsiębiorstwo PKS Warszawa zainaugurowało kurs do sanktuarium w Świętej Lipce. Dopełnił on dotychczasową ofertę istniejących już połączeń z innymi popularnymi miejscami pielgrzymkowymi w Polsce.
Pierwszy „Express Świętolipski” z grupą dziennikarzy na pokładzie wyruszył 24 kwietnia. Na miejscu oczekiwał już na pielgrzymów warmiński biskup pomocniczy Jacek Jezierski, który poświęcił autokar i tablice kierunkowe.
W trakcie konferencji prasowej zorganizowanej dla uczestników pielgrzymki dyrektor PPKS Warszawa Piotr Grzegorczyk poinformował, że uruchomienie „Expressu Świętolipskiego” jest odpowiedzią na zapotrzebowanie Warszawiaków. Dzięki specjalnym kursom organizowanym przez biuro podróży PKS Polonus mieszkańcy stolicy mogą także niewielkim kosztem wybrać się na jednodniową wycieczkę do takich miejsc jak: Licheń, Jasna Góra, Łagiewniki i Niepokalanów. Bilet do Świętej Lipki kosztuje 40 zł.
„Na razie autokar będzie czekał na pasażerów na Dworcu Zachodnim w każdą sobotę o 6.30, ale jesteśmy otwarci na organizowanie takich kursów także w inne dni tygodnia” – zaznaczył Grzegorczyk. By pielgrzymka się odbyła, wystarczy 15 osób. Dodatkowym udogodnieniem dla klientów firmy ma być łatwa dystrybucja biletów, także internetowa.
Oprócz przejazdu w obie strony, oferta pielgrzymki do Świętej Lipki obejmuje również możliwości uczestnictwa w Eucharystii oraz oprowadzenie grupy po sanktuarium przez przewodnika.
Umowę z przedsiębiorstwem PKS podpisał kustosz sanktuarium o. superior Wiesław Kulisz, a zastępca burmistrza gminy Raszel, Janusz Kozoń, zapewnił przybyłych o świetnym przygotowaniu zaplecza turystycznego miejscowości Św Lipka.
„Obecnie sanktuarium przypomina trochę plac budowy, ale tegoroczna zima była wyjątkowo dotkliwa i nie zdążyliśmy z remontem fasady i organów” – usprawiedliwiał obecność rusztowań i ekip budowlanych o. Kulisz. Uroczysta inauguracja odrestaurowanych organów już 25 czerwca.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.