W skład polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem wchodzi 34 ekspertów wojskowych i cywilnych - poinformowała PAP w środę rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.
Jak dodała, są to eksperci badający wypadki wojskowe oraz cywilne, prawnicy specjalizujący się w międzynarodowym i polskim prawie lotniczym, piloci latający samolotami pasażerskimi oraz osoby zajmujące się problemami bezpieczeństwa w transporcie lotniczym.
Na czele komisji już w ubiegłym tygodniu stanął szef MSWiA Jerzy Miller. Jego zastępcą został Mirosław Grochowski a sekretarzem komisji Agata Kaczyńska. W skład komisji - jak poinformował resort - weszli: Robert Benedict, Bogusław Biernat, Dariusz Dawidziak, Leszek Filipczyk, Bogdan Frydrych, Wiesław Jedynak, Ryszard Krystek, Artur Kułaszka, Agnieszka Kunert-Diallo, Maciej Lasek, Krzysztof Lenartowicz, Piotr Lipiec, Edward Łojek, Dariusz Majewski, Dariusz Majewski (dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku - PAP), Władysław Metelski, Sławomir Michalak, Mirosław Milanowski, Cezary Musiał, Janusz Niczyj, Maciej Ostrowski, Jacek Przybysz, Jerzy Skrzypek, Kazimierz Szostak, Waldemar Targalski, Olaf Truszczyński, Mirosław Wierzbicki, Andrzej Winiewski, Wiesław Wypych, Marek Zylicz i Stanisław Żurkowski.
Woźniak przypomniała również, że Miller poleciał do Moskwy, gdzie ma spotkać się z Tatianą Anodiną, szefową Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, która kieruje rosyjską komisją, wyjaśniającą przyczyny tragedii.
Samolot Tu-154 wiozący delegację na rocznicę zbrodni katyńskiej rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem przy próbie lądowania. W katastrofie zginęło 96 osób - wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką, parlamentarzyści, najwyżsi dowódcy wojska, duchowni i przedstawiciele rodzin polskich obywateli pomordowanych przed 70 laty w Katyniu.
Obecnie sprawę katastrofy bada prokuratura rosyjska. Przy postępowaniu tym działają polscy prokuratorzy, którzy współdziałają w gromadzeniu materiału dowodowego.
Odrębne śledztwo prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie - w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154. Usterki techniczne samolotu, zachowanie załogi, zła organizacja i zabezpieczenie lotu oraz "zachowania osób trzecich" (np. zamach terrorystyczny, sugestie i oczekiwania od załogi określonego postępowania) - takie wersje przyczyn tragedii bada prokuratura.
Okoliczności katastrofy badają także dwie komisje, działające niezależnie od pracy prokuratorów i powołane specjalnie do wyjaśnienia przyczyn tragedii. Nadzór nad rosyjską sprawuje Anodina. Przy tej komisji akredytowany jest polski obserwator Edmund Klich, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Jeszcze w ubiegły czwartek szef MSWiA zapowiadał w Sejmie, że prace nadzorowanej przez niego komisji będą wielomiesięczne. Poinformował również, że w skład zespołu wyjaśniającego okoliczności katastrofy i opracowującego działania zapobiegające podobnym tragediom, wejdą nie tylko polscy, ale też zagraniczni eksperci.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.