Pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski przyjechał w niedzielę rano na Kreml, skąd przejdzie na Plac Czerwony, gdzie z przywódcami ponad 20 państw będzie obserwować defiladę wojskową z okazji 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Przed rezydencją prezydenta Rosji na Kremlu powitał go Dmitrij Miedwiediew.
Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.