Symboliczne miejsce i przejmująca cisza towarzyszyła warszawiakom, którzy spontanicznie spotkali się na Marszu pamięci ku czci zmarłego w ataku nożownika prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
Marsz milczenia przeszedł ulicami Warszawy. Po spontanicznym zgromadzeniu przy wejściu do Teatru Dramatycznego przy Pałacu Kultury i Nauki około 2 tysięcy warszawiaków przeszło ul. Marszałkowską i Królewską przed budynek Galerii "Zachęta", gdzie 16 grudnia 1922 r. został zastrzelony przez powiązanego z endecją malarza Eligiusza Niewiadomskiego prezydent Polski, Gabriel Narutowicz.
W symbolicznym marszu pod hasłem "Stop nienawiści" wzięli udział także politycy Platformy Obywatelskiej. Wielu protestujących niosło ze sobą znicze lub zapalone latarki. Marsz zaczął się i zakończył odśpiewaniem hymnu narodowego.
O 20.30 w archikatedrze warszawskiej odbędzie się Msza św. w intencji zmarłego po ataku szaleńca prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Eucharystii będzie przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, a udział w niej zapowiedzieli przedstawiciele najwyższych władz państwowych, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.