Policja miała informację o możliwym niebezpiecznym zachowaniu Stefana W. - pod koniec listopada matka nożownika zgłosiła się do gdańskich funkcjonariuszy. Była zaniepokojona stanem psychicznym syna, który wtedy odbywał karę pozbawienia wolności.
Informację potwierdziła asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Policjanci jeszcze tego samego dnia wysłali pismo do dyrektora zakładu karnego, w którym przebywał osadzony, informując go o zdobytej wiedzy. W piśmie tym zwrócili się z prośbą o podjęcie przez zakład karny możliwych dostępnych działań - mówi rzecznik KMP w Gdańsku.
Moment, miejsce i sposób dokonania zabójstwa przez Stefana W. - w opinii ekspertów - sugerują, że były to działania mocno przemyślane. Według nieoficjalnych informacji wiadomo, że nożownik, opuszczając więzienną celę, miał mówić do swoich kolegów, że "jeszcze o nim usłyszą". Zaledwie miesiąc po opuszczeniu więzienia Stefan W. zaatakował prezydenta Pawła Adamowicza i zadał mu śmiertelne rany.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku ustala, czy Stefan W. przygotowywał zamach na prezydenta Gdańska. Śledczy przesłuchują świadków zdarzenia, członków rodziny zabójcy, jego znajomych, a także osadzonych z zakładów karnych, z którymi odbywał karę 5,5 roku więzienia za cztery napady na banki. - Zachowanie podejrzanego przed dokonaniem zbrodni jest dokładnie ustalane. Po to, żeby się dowiedzieć, czy nie planował tego zdarzenia i czy ktokolwiek nie przekazywał takiej informacji. Badamy jego otocznie, osoby, z którymi miał kontakt, będą przesłuchiwane - mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy PO w Gdańsku. Prokuratura zleci także jednorazową obserwację psychiatryczną aresztowanego.
Prokuratura poinformowała też, że na ciele prezydenta Gdańska znaleziono trzy głębokie rany - jedną w okolicy serca i dwie jamy brzusznej, były też rany obronne na rękach. Biegli stwierdzili, że zabójca zadawał ciosy z bardzo dużą siłą, a bezpośrednią przyczyną śmierci P. Adamowicza był wstrząs krwotoczny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.