Znajdują się tutaj: fragment Krzyża Świętego, kawałeczek korony cierniowej oraz nitka z purpurowej sukni Jezusa!
W sobotę przed Niedzielą Palmową, 13 kwietnia, bp Zbigniew Kiernikowski uroczyście ogłosi ustanowienie nowego sanktuarium w diecezji legnickiej. Będzie to sanktuarium Męki Pańskiej w kościele o tym samym wezwaniu w Tyńcu Legnickim. Tyniec należy do parafii pw. św. Łukasza Ewangelisty w Rui.
Decyzja o nadaniu tego zaszczytnego tytułu wiąże się z przywiezieniem do tynieckiego kościoła we wrześniu zeszłego roku ogromnego, przepięknego krzyża z kaplicy jednego ze zgromadzeń zakonnych z Kolonii. W krzyżu znajdowały się trzy relikwie arcyważne dla całego chrześcijaństwa: fragment Krzyża Świętego, kawałeczek korony cierniowej oraz nitka z purpurowej sukni Jezusa.
- W naszej diecezji na pewno nigdzie nie ma takich potrójnych relikwii. Szukaliśmy też w Polsce i również nie znaleźliśmy miejsca, gdzie wszystkie trzy byłyby w jednym miejscu. Występują oczywiście pojedynczo, jak np. relikwie Krzyża Świętego, ale te u nas to ewenement - mówi ks. Wiesław Złotek, miejscowy proboszcz.
Ogłoszenie tego faktu przed Niedzielą Palmową stanie się też swoistą inauguracją kultu męki Pańskiej w tym miejscu. W ramach uroczystości będzie można wysłuchać konferencji o etymologii krzyża (14.30), a następnie pomodlić się Koronką do Bożego Miłosierdzia (15.00) oraz wziąć udział w Eucharystii. Jednocześnie duszpasterze z dekanatu Prochowice zapraszają do I Pieszej Drogi Krzyżowej z Prochowic do Rui. Wyjście z kościoła parafialnego pw. św. Jana Chrzciciela
Więcej informacji o relikwiach w 12. numerze "Gościa Legnickiego" na 24 marca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.