Śledczy badający sprawę pożaru paryskiej katedry Notre Dame sądzą, że przyczyną tragedii prawdopodobnie było zwarcie elektryczne - powiedział w czwartek chcący zachować anonimowość przedstawiciel francuskiej policji, cytowany przez Associated Press.
Rozmówca agencji dodał, że na razie śledczy ze względów bezpieczeństwa nie pozwolili na rozpoczęcie prac w katedrze i przeszukiwanie gruzu.
Po wybuchu pożaru w poniedziałek informowano, że doszło do niego najprawdopodobniej w trakcie prowadzonych w świątyni prac renowacyjnych.
Ogień zniszczył katedrę, doprowadzając m.in. do zawalenia się XIX-wiecznej iglicy świątyni. Prezydent Francji Emmanuel Macron liczy, że obudowę Notre Dame uda się zakończyć w ciągu pięciu lat; w 2024 roku w Paryżu mają się odbyć letnie igrzyska olimpijskie. Wielu ekspertów uważa jednak, że to zbyt mało czasu na tak duże prace.
W 2017 roku katedrę Notre Dame odwiedziło 12 milionów turystów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.