29 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Uczestników Misji Pokojowych. Patronem "Dnia Peacekeepera" jest Organizacja Narodów Zjednoczonych. W kilkunastu miastach Polski odbędą się z tej okazji koncerty, spotkania i konkursy, złożone zostaną wieńce.
29 maja 1948 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ podjęła pierwszą decyzję o rozmieszczeniu wojskowych obserwatorów Narodów Zjednoczonych w celu utrzymania rozejmu w wojnie arabsko-izraelskiej; stworzyła ona podstawy do kolejnych misji pokojowych w różnych częściach świata.
W związku z tegorocznym "Dniem Peacekeepera" okolicznościowe przesłanie wystosował sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon.
"W Międzynarodowym Dniu Uczestników Misji Pokojowych składamy hołd wszystkim kobietom i mężczyznom, którzy oddali życie służąc pod flagą ONZ. Tegoroczne uczczenie pamięci zmarłych jest niezwykle smutnym wydarzeniem. Ostatnie czternaście miesięcy zebrało szczególnie śmiertelne żniwo pośród uczestników misji pokojowych ONZ" - napisał sekretarz. Wymienił w tym kontekście m.in. walki w Darfurze, terroryzm w Kabulu, katastrofę lotniczą na Haiti. Ki-moon podał, że w minionym roku w misjach ONZ zginęło 121 osób.
Sekretarz generalny podziękował 122 tys. pracowników wojskowych, policji oraz personelu cywilnego, którzy pełnią służbę w misjach pokojowych na całym świecie. "Dzięki ich wysiłkom pomagamy milionom ludzi. Dajemy bezpieczeństwo i wzywamy do pojednania. Odminowujemy tereny i demobilizujemy kombatantów. Wzmacniamy instytucje i praworządność. Dostarczamy pomoc humanitarną i pomagamy uchodźcom wrócić do domów. Wspomagamy demokratyczne wybory, pomagamy reformować sektor bezpieczeństwa i podejmujemy dużo więcej wyzwań" - napisał. Jak ocenił, misje pokojowe są niezastąpionym instrumentem Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Polscy żołnierze, a także pracownicy ministerstw spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych rozpoczęli pełnienie służby w międzynarodowych misjach pokojowych w 1953 roku, nadzorując zawieszenie broni w Korei. Od tego czasu, przez ponad pół wieku, służbę pod błękitną flagą Narodów Zjednoczonych oraz innych organizacji międzynarodowych pełniło ponad 75 tys. polskich żołnierzy.
"Od pierwszych doświadczeń w Korei na Półwyspie Indochińskim przez Egipt, Syrię, Liban, b. Jugosławię, aż po najtrudniejszy sprawdzian w Iraku i Afganistanie widać, ile trudu potrzeba do pojednania zwaśnionych stron" - napisano w przekazanym PAP komunikacie Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ
Oceniono w nim, że "nasi żołnierze, pełniąc służbę w ekstremalnych warunkach politycznych, militarnych, klimatycznych dają dowody najwyższych żołnierskich wartości, doskonale zdają egzamin rzemiosła wojskowego, odwagi, kreatywnego myślenia, szybkiego dostosowywania się do specyficznych warunków". Podczas wypełniania obowiązków, jak wskazuje Stowarzyszenie, zginęło 86 polskich żołnierzy, a kilkuset zostało rannych. "Dzięki ich poświęceniu świat staje się bezpieczniejszym miejscem" - napisano w komunikacie. Podkreślono też w nim, że "najdroższa operacja pokojowa kosztuje znacznie mniej niż najtańsza wojna".
Z okazji "Dnia Peacekeepera" stowarzyszenie, przy pomocy dowództw garnizonów, organizuje różnego rodzaju imprezy w kilkunastu miastach m.in. Warszawie, Radomiu, Wrocławiu, Bydgoszczy, Łodzi, Krakowie, Opolu i Poznaniu. Zaplanowano koncerty, spotkania, wystawę fotograficzną, konkurs plastyczny, strzelecki i recytatorski, składanie wieńców oraz pokaz sprzętu i umundurowania.
Wskutek przyjętej przez rząd strategii dającej priorytet operacjom Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej, Polska wycofała w 2009 r. swoje kontyngenty wojskowe z misji prowadzonych pod szyldem Organizacji Narodów Zjednoczonych. W ubiegłym roku po 35 latach zakończyła się służba Polaków w misji UNDOF na Wzgórzach Golan; po 17 latach polscy żołnierze przestali być obecni w misji UNIFIL w Libanie; po kilku miesiącach zakończyli także działania w Czadzie, realizowane wcześniej przez rok w ramach misji UE.