Prawicowa Partia Ludowa (PP) zaskarżyła we wtorek w hiszpańskim Trybunale Konstytucyjnym ustawę, dopuszczającą aborcję bez ograniczeń w ciągu pierwszych 14 tygodni ciąży.
Ustawa zezwala również dziewczętom w wieku 16 i 17 lat na poddawanie się aborcji bez zgody rodziców - którzy jednak mają być potem o tym informowani.
PP zażądała również, by do czasu rozpatrzenia jej wniosku zawieszono obowiązywanie ustawy, która ma wejść w życie 5 lipca. Zdaniem ludowców, osiem jej postanowień jest sprzecznych z ustawą zasadniczą.
Rozszerzenie dopuszczalności aborcji oznacza realizację ostatniego z liberalnych rozwiązań legislacyjnych, jakie rządzący socjaliści obiecywali przed objęciem władzy w 2004 roku. Ustawę w tej sprawie izba niższa uchwaliła w ubiegłym roku, a w kwietniu bieżącego roku zatwierdził ją Senat.
Obowiązujące obecnie w Hiszpanii przepisy z 1985 roku grożą teoretycznie karą więzienia kobietom, poddającym się aborcji - chyba że ciąża jest następstwem gwałtu lub u płodu wykryto wady. Jednak większość z ponad 100 tys. wykonywanych corocznie w Hiszpanii legalnych aborcji motywowanych jest zaburzeniami psychicznymi, na które kobiety mogą się zawsze powołać.
Nowa ustawa całkowicie znosi karalność aborcji i uznaje ją za jedno z praw kobiety.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.