Dwóch Serbów bośniackich zostało w czwartek skazanych przez oenzetowski trybunał ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii na kary dożywotniego więzienia za udział w masakrze Muzułmanów w Srebrenicy w 1995 roku.
53-letniego Vujadina Popovicia i 70-letniego Ljubisę Bearę uznano za winnych ludobójstwa.
"Jedyną możliwą karą jest dożywotnie pozbawienie wolności. Zostają panowie zatem skazani na dożywotnie pozbawienie wolności" - powiedział przewodniczący składu sędziowskiego Carmel Agius, zwracając się do oskarżonych.
Pięciu innych oskarżonych - czterech byłych wojskowych i jeden były policjant - skazano na kary od 5 do 35 lat więzienia za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości.
Pięciu byłych oficerów armii Serbów bośniackich - Popović, Beara, 50-letni Vinko Pandurević, 52-letni Drago Nikolić i 50-letni Ljubomir Borovczanin - nie przyznało się do winy, podobnie jak byli dwaj generałowie: 72-letni Milan Gvero i 62-letni Radivoje Miletić.
Podczas procesu, który rozpoczął się 14 lipca 2006 roku i był największym, jaki kiedykolwiek odbył się przed haskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii, przesłuchano 315 świadków.
W lipcu 1995 roku, na kilka miesięcy przed końcem wojny w Bośni (1992-1995) siły Serbów bośniackich zabiły w Srebrenicy (wschód Bośni) ponad 7 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców. Była to największa masakra, do jakiej doszło w Europie od zakończenia II wojny światowej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.