Reklama

W Hongkongu kolejny wieczór protestów; policja znów użyła gazu łzawiącego

Po pokojowej, zaaprobowanej przez władze demonstracji w dzielnicy Mong Kok na półwyspie Koulun w sobotę wieczorem w Hongkongu znów doszło do starć między uczestnikami antyrządowych protestów a policją, która po raz kolejny użyła gazu łzawiącego.

Reklama

W dzielnicy Tsim Sha Tsui ktoś zdjął flagę ChRL z masztu i wrzucił ją do zatoki, oddzielającej Koulun od wyspy Hongkong. Demonstranci blokowali ulice oraz - kilkakrotnie i na krótki czas - również tunel drogowy przebiegający pod zatoką - podały lokalne media.

Według dziennika "South China Morning Post" około północy czasu miejscowego (godz. 18 w Polsce) starcia trwały jeszcze w co najmniej trzech miejscach Koulunu: w Tsim Sha Tsui, w Mong Kok i w pobliżu posterunku policji w dzielnicy Wong Tai Sin. W ramach operacji oczyszczania ulic z demonstrantów policjanci użyli przeciwko protestującym gazu łzawiącego.

"Radykalni protestujący" dopuszczali się aktów przemocy, m.in. atakowali posterunki policji, niszczyli pojazdy, w kilku miejscach podłożyli ogień - napisano w komunikacie hongkońskiego rządu. Podejrzewa się również, że celowo uszkodzili flagę narodową, co jest naruszeniem prawa - dodano. Władze potępiły te działania i zapowiedziały, że winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

Były szef administracji Hongkongu CY Leung określił zerwanie flagi jako "bardzo obelżywe" i zaoferował nagrodę w wysokości 1 mln dolarów hongkońskich (ok. 495 tys. zł) za przekazanie informacji, które doprowadzą organy ścigania do sprawcy. Leung jest obecnie wiceprzewodniczącym Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin (LPKKCh) - organu doradczego Komunistycznej Partii Chin (KPCh).

Jest to kolejny z rzędu weekend masowych protestów przeciwko władzom Hongkongu i zgłoszonemu przez nie projektowi nowelizacji prawa ekstradycyjnego, która umożliwiłaby m.in. przekazywanie osób podejrzanych o przestępstwa do Chin kontynentalnych. Pod wpływem największych demonstracji od przyłączenia Hongkongu do ChRL w 1997 roku władze bezterminowo zawiesiły prace nad projektem, ale nie wycofały ich całkowicie, czego domagają się protestujący.

W piątek przeciwko działaniom lokalnego rządu w związku ze sporem o nowelizację protestowały tysiące przedstawicieli zawodów medycznych oraz tysiące pracowników administracji publicznej. Na poniedziałek wiele grup zawodowych planuje ogólnomiejski strajk.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama