Ofiary pedofilii, których poufne zeznania zostały zarekwirowane 24 czerwca przez belgijską policję, zaczynają się ubiegać o swoje prawa.
Przypomnijmy, że do prokuratury trafiła cała dokumentacja niezależnej komisji zajmującej się nadużyciami seksualnymi w Kościele. Tylko jedna piąta ofiar, którym zagwarantowano zachowanie tajemnicy, zgodziła się na poinformowanie wymiaru sprawiedliwości. 28 czerwca 63-letni socjolog Jan Hertogen, będący jedną z ofiar, złożył zażalenie do prokuratury. Zaapelował też, aby to samo uczyniły inne ofiary, które czują się oszukane przez belgijski wymiar sprawiedliwości.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.
Rzecznik KEP o decyzji Sejmu w sprawie lekcji religii w szkole. Ale nie wszyscy są zadowoleni.