24 osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko, w wypadku polskiego autobusu, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek na autostradzie A6 w Bawarii, na południu Niemiec - poinformowała miejscowa policja.
Autokar jechał w kierunku Norymbergii. Wypadek wydarzył się na odcinku autostrady między węzłem Crailsheim a miastem Feuchtwangen. Około godz. 2 w nocy z niewyjaśnionych przyczyn autokar wjechał na jadącą z przodu rumuńską ciężarówkę.
55-letni kierowca autobusu odniósł ciężkie obrażenia. Spośród 46 pasażerów 23 osoby zostały lekko ranne. Wszystkich rannych przewieziono do szpitali w okolicy, a osoby, które nie ucierpiały, otrzymały pomoc w punkcie bawarskiego Czerwonego Krzyża w Feuchtwangen - podała policja.
Autostrada A6 w kierunku Norymbergii przez kilka godzin była zablokowana. Policja oszacowała szkody na 200 tys. euro. Policja drogowa w Ansbach bada przyczyny wypadku.
Anna Widzyk (PAP)
awi/ ap/ jra/
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.