Bronisław Komorowski nie ma prawa mówić o silnym mandacie społecznym, gdyż prawie połowa wyborców została w domach - czytamy w komentarzu do wyników wyborów prezydenckich w "Naszym Dzienniku".
"Przed nami pięć lat prezydentury regresywnej. To nie jest dobra wiadomość dla Rzeczpospolitej. Komorowski nie jest samodzielnym politykiem, mężem stanu gotowym do wyjścia z roli partyjnego frontmana. Ani razu w tej kampanii nie stworzył nawet pozoru koncepcji budowy silnego państwa zdolnego do skutecznej walki o swoje interesy w Europie" - informuje "Nasz Dziennik".
"Platforma ma wilczy apetyt, chce wziąć wszystko, nawet za cenę wypalenia życia publicznego do gołej ziemi" - czytamy w gazecie.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.