Nawet biznes przestał się liczyć w obliczu występu reprezentacji kraju w półfinale piłkarskich mistrzostw świata w RPA. Niemieckie firmy, funkcjonujące 24 godziny na dobę, dały swoim pracownikom wolną środę, by mogli w spokoju kibicować podopiecznym Joachima Loewa.
O godz. 20.30 odbędzie się drugi półfinał mundialu, w którym Niemcy zmierzą się z mistrzami Europy - Hiszpanią. Na zwycięzców czeka już w finale Holandia, która we wtorek pokonała Urugwaj 3:2.
"Postanowiliśmy od godz. 19 do pierwszej w nocy dać wolne wszystkim naszym pracownikom. Pewnie i tak nikt nie potrafiłby się skupić w tym czasie na swym zajęciu. Dla wszystkich będzie lepiej, jeśli każdy z nas będzie mógł w spokoju śledzić zmagania naszej reprezentacji" - poinformował samochodowy koncern Daimler. Podobną decyzję podjął zarząd firmy "Porsche".
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.