Niespodziewane wyniki ekspedycji naukowej do Iranu mogą całkowicie zmienić wiedzę o historycznych korzeniach narodu bułgarskiego. Błędna może się okazać teoria o huńskim pochodzeniu Protobułgarów, bo wiele dowodów wskazuje na ich korzenie indoeuropejskie.
O wynikach ekspedycji, badającej pochodzenie Protobułgarów - jednego z trzech ludów, obok Słowian i Traków, które brały udział w etnogenezie narodu bułgarskiego - opowiada w najnowszym numerze miesięcznika "Osiem" szef ekspedycji uniwersytetu sofijskiego i Bułgarskiej Akademiii Nauk antropolog Aleksander Ilijew.
Według oficjalnie przyjętej tezy Protobułgarzy są ludem koczowniczym pochodzenia huńskiego lub tureckiego, który przywędrował ze wschodu, z terenów między Morzem Kaspijskim i Morzem Czarnym, i w VII wieku stworzył nad Dunajem państwo bułgarskie, podporządkowując sobie Słowian i rdzenne plemiona o rodowodzie trackim, a następnie przejmując kulturę podbitej ludności słowiańskiej.
Członkowie ekspedycji natknęli się jednak w Iranie na liczne poszlaki, przemawiające za indoeuropejskim pochodzeniem Protobułgarów i ich bliskich więzi ze starożytnymi Persami. Wspólne melodie, tańce, ponad 1000 perskich słów w języku bułgarskim, analogiczne tradycje pogrzebowe są częścią dowodów, które przytaczają naukowcy na potwierdzenie swojej tezy.
Jednym z najbardziej zadziwiających odkryć były znalezione w irańskich zbiorach muzealnych posążki orłów, takie same, jakie znajdowały się w grobowcu założyciela państwa bułgarskiego chana Asparucha. Rytony perskie są łudząco podobne do trackich. Na bazarach w miasteczkach na kaspijskim wybrzeżu Iranu ekspedycja natknęła się na dywany, których wzory i kolorystykę uważano za unikatową, czysto bułgarską.
Muzykolog Ruża Nejkowa stwierdziła duże podobieństwo melodii i sposobu śpiewania w irańskiej i bułgarskiej tradycji, a według członków wyprawy naukowej typy twarzy osób spotkanych na ulicach są takie same, jak w Bułgarii. "Całościowa teoria o indoeuropejskim pochodzeniu Protobułgarów dopiero powstaje, będzie wymagała szerszych i gruntownych dowodów, ale niezaprzeczalne fakty już są" - ocenia Ilijew.
Według historyka prof. Georgi Bakałowa, trzeba będzie na nowo pisać podręczniki historii.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.