Dwoje amerykańskich astronautów Douglas Wheelock i Tracy Caldwell Dyson wyszli w sobotę z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), by wymienić pompę w systemie chłodzenia, która zepsuła się przed tygodniem - poinformowała agencja kosmiczna NASA.
Pompa przestała działać w ubiegły weekend i unieruchomiła część systemu chłodzenia w amerykańskiej części stacji. Gdyby zepsuła się i druga część, co - jak twierdzi dyrektor programu ISS w NASA Mike Suffredini - jest niemożliwe, Amerykanom nie zagrozi niebezpieczeństwo, bowiem będą mogli znaleźć schronienie u rosyjskich kolegów. W rosyjskiej części ISS klimatyzacja funkcjonuje prawidłowo.
Astronauci mają przebywać w przestrzeni kosmicznej siedem godzin.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.