W debacie na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat: „Sytuacja na Bliskim Wschodzie i problem palestyński” głos zabrał przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przywołując ostatnie przemówienie Papieża, w którym odniósł się on do pogarszającej się sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu wskazując na wzrost napięcia w stosunkach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Iranem oraz kryzysy w Iraku i Libanie, które mogą tworzyć podwaliny szerszego konfliktu.
Ks. Friedrik Hansen przypomniał, że dla Franciszka szczególnie ważne jest niezłomne i skuteczne zaangażowanie, aby położyć kres „zmowie milczenia na temat wojny, która w ciągu ostatniej dekady zniszczyła Syrię”. Konieczne jest wypracowanie odpowiednich i dalekowzrocznych rozwiązań, które umożliwią wyczerpanemu wojną narodowi syryjskiemu odzyskanie pokoju i rozpoczęcie odbudowy kraju. Milczenie i obojętność grożą również zaostrzeniem konliktu w Jemenie, który cierpi z powodu jednego z najpoważniejszych kryzysów humanitarnych w najnowszej historii.
Dyplomata watykański zwrócił uwagę, że Stolica Apostolska i Papież poświęcają szczególną uwagę Świętemu Miastu Jerozolimie, powołanej do bycia miastem pokoju oraz miejscem spotkania i zgodnego współistnienia, w którym pielęgnuje się wzajemny szacunek oraz dialog. Ks. Hansen zaznaczył, że w swoim styczniowym przemówieniu Ojciec Święty ponownie podkreślił potrzebę zaangażowania wspólnoty miedzynarodowej w rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Niepokojem napawa perspektywa pogarszania się sytuacji, o czym wspomniał w swoim grudniowym raporcie Sekretarz Generalny ONZ, co jeszcze bardziej osłabia możliwość realizacji koncepcji dwóch państw w oparciu o granice z 1967 roku. Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wyraził nadzieję, że Organizacja Narodów Zjednoczonych, jako zasłużona, miedzynarodowa organizacja, na progu obchodów swojego 75-lecia pomoże wielu narodom w osiągnięciu pokoju, bezpieczeństwa i pomyślności.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.