Plenerowa wystawa "Na zakrętach historii. Robotnicy Łodzi 1945-1981", przygotowana przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, otwarta zostanie w poniedziałek w łódzkiej Manufakturze. Ekspozycja towarzyszy łódzkim obchodom 30. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność".
Bogato ilustrowane, wielkoformatowe plansze prezentują historię powojennych protestów robotniczych w Łodzi i okolicznych miastach do 1981 roku. Na wystawie wykorzystano zdjęcia pochodzące m.in. z Muzeum Fabryki, Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, Narodowego Archiwum Cyfrowego w Warszawie, Archiwum Państwowego w Łodzi, Polskiej Agencji Prasowej oraz ze zbiorów prywatnych.
"Wystawa pokazuje z jednej strony historię Łodzi widzianą poprzez środowisko robotnicze - wejście wojsk radzieckich, kształtowanie się łódzkiego przemysłu w warunkach gospodarki socjalistycznej, propagandę tamtego okresu i kreowanie przodowników pracy, a z drugiej strony - protesty i strajki łódzkich robotników" - powiedział PAP komisarz wystawy Grzegorz Nawrot z Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Łodzi.
Przypomniał, że w latach 1945-47 strajki w Łodzi wybuchały bardzo często; były formą walki o lepsze wynagrodzenia i warunki pracy, ucichły dopiero po wprowadzeniu przez władze drakońskiej ustawy, pozwalającej zakwalifikować udział w strajku jako sabotaż. W trakcie "odwilży" z lat 1956-1957 załogi poszczególnych zakładów wznowiły walkę o poprawę swojej sytuacji materialnej, przy okazji upominając się o kolegów zwolnionych z pracy za udział w strajkach z lat 40.
Historycy przypominają, że w świadomości łodzian zapisał się zwłaszcza głośny strajk tramwajarzy w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym z 1957 roku, rozbity przez oddziały ZOMO.
Na ekspozycji przypomniano też, często zapominane, strajki łódzkich włókniarek w styczniu i lutym 1971 roku. "Ich protest, wsparty strajkami w innych miastach, doprowadził do tego, że podwyżki cen na żywność wprowadzone przez władze w grudniu 1970 roku zostały odwołane" - dodał Nawrot.
Wystawa przypomina też falę strajków jaka przetoczyła się przez region łódzki w sierpniu 1980 r. - pracę przerwało wówczas ok. 30-40 tys. osób w 60 zakładach. 26 sierpnia pracownicy MPK w Łodzi, solidaryzując się z robotnikami Wybrzeża, do swoich lokalnych żądań dołączyli 21 postulatów gdańskich.
Na czele strajku w MPK stanął kierowca Andrzej Słowik, który został pierwszym przewodniczącym Zarządu Regionalnego NSZZ "Solidarność" Ziemi Łódzkiej. W połowie 1981 r. związek liczył w regionie już ponad 400 tys. osób.
Nawrot przypomniał, że w okresie pierwszej Solidarności w Łodzi doszło do dwóch ważnych wydarzeń - strajku studentów, który w efekcie doprowadził do zarejestrowania Niezależnego Zrzeszenia Studentów oraz spektakularnego marszu głodowego Solidarności w 1981 roku, w którym - według niektórych szacunków - wzięło udział ok. 50 tys. osób.
Wystawę zamykają zdjęcia prezentujące historię jednej z łódzkich robotnic. "To historia tkaczki, która przeszła drogę od młodej dziewczyny pracującej przy warsztacie, przez przodowniczkę pracy, później robotnicę, która strajkowała w 1971 roku do działaczki Solidarności, prześladowanej w stanie wojennym" - dodał komisarz wystawy.
Ekspozycję "Na zakrętach historii. Robotnicy Łodzi 1945-1981" na rynku Manufaktury będzie można oglądać do końca września.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.