W tegorocznej edycji programu "Senior plus" przyznano dofinansowanie dla 738 ofert na łączną kwotę 60,6 mln zł - poinformowała we wtorek szefowa MRPiPS Marlena Maląg. Dodała, że dzięki dofinansowaniu może powstać 191 nowych domów i klubów "Senior plus".
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2020 r., podobnie jak w roku poprzednim, na realizację programu "Senior plus" przeznaczyło 80 mln zł. Jednostki samorządu terytorialnego mogły ubiegać się zarówno o wsparcie na utworzenie lub wyposażenie nowych placówek, jak i dofinansowanie placówek już istniejących.
Szefowa MRPiPS na konferencji prasowej przypomniała, że pod koniec 2019 r. było ponad 780 klubów i domów "Senior plus". "W tegorocznej edycji do dofinansowania rekomendowano w sumie 738 ofert. W pierwszym module dotyczącym tworzenia nowych placówek było to 191 ofert na łączną kwotę 28,8 mln zł, w drugim obejmującym dofinansowanie do placówek już istniejących - 547 ofert na łączną kwotę 31,8 mln zł" - poinformowała szefowa MRPiPS.
W ramach tegorocznej edycji programu powstanie 191 placówek - 31 dziennych domów (kwota dofinansowania - 7,7 mln zł) i 160 klubów (21,1 mln zł). To ponad 4 tys. zaplanowanych miejsc dla seniorów. Dofinansowanie do działalności otrzyma natomiast 547 placówek - 235 domów (20,7 mln zł) i 312 klubów (11,1 mln zł) z ponad 13,7 tys. miejsc.
Najwięcej nowych placówek powstanie w województwach: wielkopolskim - 23, dolnośląskim - 21 oraz mazowieckim - 19.
"W niedalekiej przyszłości ogłosimy drugi nabór w konkursie w ramach edycji 2020 programu +Senior plus+. Do wzięcia będzie ok. 15,4 mln zł" - zaznaczyła szefowa MRPiPS.
Z kolei wiceminister Stanisław Szwed wskazał, że rząd przeznacza rocznie na realizację programu "Senior Plus" 80 mln zł. "To o 50 mln zł więcej niż w 2015 r. na starcie programu" - powiedział.
"Cieszymy się, że kluby seniora rozwijają się w mniejszych miejscowościach, na czym nam zależało. Program spełnia swoje zadanie" - podkreślił Szwed.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.