Po ogłoszeniu przez WHO pandemii koronawirusa na portalach społecznościowych ruszyła akcja "Zostań w domu". W jej ramach internauci dzielą się doświadczeniami z domowej kwaranatanny, polecają filmy, czy książki do przeczytania. W akcję zaangażowali się też sportowcy, czy politycy.
Z powodu zagrożenia koronawirusem, rząd, lekarze, czy samorządowcy apelują o pozostanie w domach i ograniczenie kontaktów, które mogą sprzyjać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Do pozostania w domach zachęcają też na portalach społecznościowych internauci, którzy zorganizowali akcję #zostanwdomu. Akcja robi się coraz popularniejsza i z każdym dniem przyłącza się do niej coraz więcej osób.
W jej ramach internauci opowiadają o swoich spostrzeżeniach dotyczących koronawirusa, prezentują najnowsze informacje związane z pandemią, dzielą się radami i wskazówkami jak nie zachorować oraz doświadczeniami z domowej kwarantanny. Polecają także filmy warte obejrzenia i książki.
Do akcji włączyli się też politycy, czy sportowcy m.in. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. "Bardzo fajna akcja #zostanwdomu. Pamiętajcie, że korytarz może pełnić ważną funkcję sportową" - napisał na Twitterze wiceszef MS, publikując poniżej wideo z dzieckiem grającym w piłkę nożną w domu.
"Krótki apel do naszej wspaniałej młodzieży: Dołączcie do akcji #zostanwdomu - walka z #koronawirus to nasza wspólna odpowiedzialność! Nie traktujmy czasu wolnego jako okazji do spotkań poza domem i imprez. W naszych rękach leży dziś zdrowie Polek i Polaków" - napisał na Twitterze wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.