Decyzja o tym, czy wybory będą odbywały się w obecnym terminie powinna być podjęta krótko przed samymi wyborami, bo wtedy będziemy wiedzieć, jaka jest sytuacja - podkreślił w piątek w Polskim Radiu rzecznik rządu Piotr Müller.
Müller pytany o postulaty opozycji, aby przenieść wybory prezydenckie odparł, że sytuacja jest obecnie dynamiczna ze względu na rozwój epidemii koronawirusa. Przywoływał w tym kontekście wariant, zgodnie z którym epidemia mogłaby powrócić jesienią po chwilowej poprawie sytuacji latem.
"W przypadku realizacji wyborów w sytuacji jeszcze istniejącego ryzyka, jeżeli by takie ryzyko istniało, trzeba zapewnić środki bezpieczeństwa" - mówił rzecznik rządu.
Jako przykład Müller podał obecne zabezpieczenia m.in. w sklepach spożywczych.
"Decyzje w tym zakresie, czy wybory będą się w ogóle odbywały w tym terminie powinny być w krótkim czasie przed wyborami, dlatego że wtedy będziemy wiedzieć, jaka jest sytuacja" - dodał rzecznik rządu.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich zaplanowana jest na 10 maja.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.