Anglikański arcybiskup Canterbury zachęca, aby nie odcinać się od innych osób ze względu na pandemię koronawirusa. „Możemy zamknąć się na cztery spusty i dbać tylko o siebie, ale możemy także pomóc innym, którzy są w większej potrzebie” – mówił Justin Welby w przesłaniu transmitowanym przez brytyjskie media.
Zachęcał, aby w najbliższą niedzielę, w geście solidarności z chorymi, postawić w oknach o godzinie 19. zapalone świece. „Warto także zadzwonić do kogoś, kto jest w izolacji, aby go wesprzeć, kupić dodatkowy produkt i przekazać go do banku żywności” – powiedział abp Welby i poprosił władze, aby pozostawiły otwarte noclegownie, gdzie mogą schronić się osoby bezdomne.
Zdaniem anglikańskiego hierarchy postawa całkowitego zamknięcia na innych prowadzi jedynie do potęgowania strachu oraz do duchowej i emocjonalnej izolacji. „Mamy wybór, możemy skoncentrować się na strachu, na nas samych i na tym, czego nie wolno robić. Możemy także zwrócić się do Boga i prosić Go, aby pomógł nam kreatywnie pomóc innym, nie narażając siebie i ich” – powiedział prymas Wspólnoty Anglikańskiej.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.