W kaplicy Pałacu Prezydenckiego Bronisław Komorowski odsłonił we wtorek tablicę upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę, prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, ministrów i pracowników Kancelarii. W uroczystości uczestniczyły rodziny tragicznie zmarłych.
W kaplicy Pałacu Prezydenckiego Bronisław Komorowski odsłonił we wtorek tablicę upamiętniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę, prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, ministrów i pracowników Kancelarii.
W uroczystości uczestniczyły rodziny tragicznie zmarłych, Pierwsza Dama Anna Komorowska oraz pracownicy Kancelarii Prezydenta i Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Tablicę poświęcił metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. Przed jej odsłonięciem, w kaplicy Pałacu Prezydenckiego odprawiono mszę świętą.
Jak poinformowano w komunikacie Kancelarii Prezydenta, abp Nycz podkreślił podczas mszy, że wszystkie osoby upamiętnione na tablicy pracowały w Pałacu Prezydenckim i wielokrotnie uczestniczyły w odprawianych w pałacowej kaplicy mszach świętych, dlatego to właśnie miejsce jest najodpowiedniejsze, by uczcić ich pamięć.
Na tablicy wyryte zostały nazwiska: pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, Jolanty Szymanek-Deresz (szefowej Kancelarii Prezydenta w latach 2000-2005), ministrów i pracowników prezydenckiej kancelarii Lecha Kaczyńskiego: Władysława Stasiaka, Pawła Wypycha, Mariusza Handzlika, Aleksandra Szczygły, Barbary Mamińskiej, Izabeli Tomaszewskiej, Katarzyny Doraczyńskiej, Dariusza Jankowskiego oraz doktora Wojciecha Lubińskiego i prezydenckiego kapelana ks. Romana Indrzejczyka.
W górnej części prostokątnej, jasnej tablicy widnieją słowa: "Smoleńsk 10. IV. 2010", poniżej są: godło RP i nazwiska tragicznie zmarłych.
Pod nazwiskami umieszczono napis: "Pamięci Prezydenta RP i Jego Małżonki, ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie, ministrów, pracowników Kancelarii Prezydenta, Biura Bezpieczeństwa Narodowego - ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem".
Na prośbę rodzin ofiar uroczystość odsłonięcia tablicy odbyła się bez udziału mediów.
"To jest demokracja" odpowiadają na krytykę zakwalifikowania AfD jako organizacji ekstremistycznej.
Kiedy wchodzą na obrady i z nich wychodzą zawsze czekają na nich reporterzy.
Ponad 30 osób zostało rannych, w tym osiem jest w stanie krytycznym.