Francuski sekretarz stanu ds. europejskich Pierre Lellouche określił w środę jako gafę wtorkową wypowiedź komisarz UE ds. sprawiedliwości Viviane Reding, która oskarżyła Paryż o dyskryminację Romów w związku z zaostrzeniem polityki wobec tej ludności.
Unijna komisarz powiedziała, że trwająca we Francji akcja deportacji Romów "napawa ją grozą". "Myślałam wcześniej, że po zakończeniu drugiej wojny światowej to sytuacja, która nie będzie już miała miejsca" - zaznaczyła Reding.
Zarzuty te odparł w środę Lellouche na antenie radia RTL. "Nie mogę pozwolić pani komisarz Reding na mówienie, że Francja 2010 roku, to Francja czasów Vichy. (...) Taka gafa w jej (Reding) wykonaniu po prostu nie przystoi" - podkreślił sekretarz stanu we francuskim MSZ. "Nie w taki sposób należy się zwracać do wielkiego państwa" - dodał.
Lellouche podkreślił, że "Francja szanuje instytucje wspólnotowe" zastrzegając, że "Komisja Europejska nie może rościć sobie prawa do bycia cenzorem państw".
Komisja Europejska zapowiedziała we wtorek wszczęcie postępowania w sprawie naruszenia przez rząd w Paryżu unijnej swobody przepływu osób. KE zarzuciła Francji politykę dyskryminacji romskich imigrantów.
W ten sposób, "z największym żalem", Reding zareagowała na informacje, że - wbrew zapewnieniom francuskich ministrów przyjeżdżających do Brukseli na rozmowy z KE - wydany 5 sierpnia przez rząd w Paryżu okólnik jasno wskazywał romskie obozy jako szczególny obiekt zainteresowania władz imigracyjnych.
Unijna komisarz dodała we wtorek, że "kłamliwe" zapewnienia przedstawicieli francuskiego rządu uważa za hańbę.
Także we wtorek francuski minister ds. imigracji Eric Besson usiłował uspokoić sytuację, ale zapowiedział, że rząd będzie w dalszym ciągu likwidował obozy romskie. Podkreślił, że "Francja szanuje Komisję Europejską jako strażniczkę traktatów". "Wyjaśniliśmy wszystkie kwestie i możemy wyjaśniać dalej, jeśli to będzie konieczne" - zapewnił.
Paryż zaostrzył politykę wobec Romów pod koniec lipca, likwidując około 100 romskich obozowisk. Według danych francuskich władz, od 28 lipca w ramach procedury "dobrowolnego powrotu" odesłano do Rumunii i Bułgarii około 1000 Romów. Od początku tego roku odesłano już około 9 tys. członków tej mniejszości.
Romowie, którzy wyjeżdżają dobrowolnie, otrzymują od francuskiego rządu jednorazową zapomogę w wysokości 300 euro dla każdego dorosłego i 100 euro dla dziecka.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.