Do ośmiu wspólnot redemptorystów spływają ostatnie wyniki testów na koronawirusa. Obecnie jest 46 potwierdzonych chorych i ich liczba nie powinna się już znacznie zwiększyć.
Wyjaśnia się powoli wśród redemptorystów ostateczna liczba chorych na COVID-19, a w części zdezynfekowanych kościołów przywrócone zostały nabożeństwa. Wspólnoty zakonne i parafie współpracują ze służbami sanitarnymi i medycznymi.
Do ośmiu wspólnot redemptorystów spływają ostatnie wyniki testów na koronawirusa. Obecnie jest 46 potwierdzonych chorych i ich liczba nie powinna się już znacznie zwiększyć. Ich stan jest dobry: w połowie bez objawów, pozostali lekko lub umiarkowanie odczuwają skutki choroby.
Terminy kolejnych testów określają służby sanitarne, podobnie długość trwania kwarantanny w poszczególnych przypadkach. Obecnie izolacji poddane są wspólnoty zakonne w Braniewie, Bardzie, Kościelisku, Krakowie, Lubaszowej, Tuchowie, w Warszawie przy ul. Pieszej i we Wrocławiu. We wspólnocie w Lubaszowej nie ma żadnego chorego ani nikogo z objawami. Redemptoryści w Krakowie także nie mają objawów i czekają jeszcze na wynik jednego testu.
Trudna dla zakonników i okolicznej społeczności jest sytuacja w Tuchowie. Na 54 zakonników testy potwierdziły obecność wirusa u 33, którzy pozostają oddzieleni od mających negatywny wynik tekstu, podobnie jak ma to miejsce w innych wspólnotach. Wśród chorych w Tuchowie są 3 osoby świeckie, 18 sióstr józefitek i 2 pensjonariuszy prowadzonego przez nie Domu Pogodnej Jesieni.
W większości parafii i kościołów prowadzonych przez redemptorystów w Polsce posługa duszpasterska jest sprawowana bez zakłóceń. Msze św. zostały przywrócone w Braniewie, Krakowie i Wrocławiu. Po odkażeniu kościołów parafie obsługiwane są przez redemptorystów, którzy nie mieli kontaktu z chorymi lub pozostającymi w izolacji. Zamknięte pozostają jedynie świątynie w Bardzie, Lubaszowej, Tuchowie i Warszawie przy ul. Pieszej.
Napływają także pocieszające informacje o negatywnych wynikach testów kapłanów z parafii w Kościelisku (arch. krakowska), Kaninie i Szyku (diec. tarnowska). Oczekujemy na wyniki kilku innych.
Mimo smutku z powodu wybuchu choroby staramy się zachować spokój i o to także wszystkich prosimy, a chorych i odczuwających skutki tego zdarzenia polecamy w naszej modlitwie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.