Propozycja gabinetu Borisa Johnsona jest kluczowym elementem planu ożywienia gospodarki Wielkiej Brytanii po kryzysie związanym z pandemią.
Chrześcijanie powinni wyrazić sprzeciw wobec propozycji brytyjskiego rządu, aby złagodzić ograniczenia w niedzielnym handlu - uważa biskup Shrewsbury. Propozycja gabinetu Borisa Johnsona jest kluczowym elementem planu ożywienia gospodarki Wielkiej Brytanii po kryzysie związanym z pandemią.
Bp Mark Davies zaznaczył, że korzyści ekonomiczne nie mogą być stawiane wyżej od dobra ludzi, którzy w razie wprowadzenia zmian będą zmuszeni do pracy w niedzielę. Jego zdaniem niedziela powinna pozostać dniem odpoczynku dla wszystkich Brytyjczyków. „Jej świętowanie jest kluczowym elementem chrześcijańskiej tożsamości naszego kraju od szesnastu stuleci” - zaznaczył hierarcha.
Bp Davies wezwał tysiące wiernych, którzy uczestniczyli w niedzielnej Mszy za pośrednictwem transmisji, do sprzeciwu wobec planów rządu, które „dążą do odebrania Brytyjczykom świętowania i odpoczynku, który jest tak kluczowy dla naszych relacji w rodzinach i wspólnotach”.
Premier Boris Johnson zapowiedział, że chce wzmocnić gospodarkę kraju, pozwalając supermarketom na otwarcie dłużej niż ustawowe sześć godzin w każdą niedzielę przez okres jednego roku.
Ostatnia próba zniesienia ograniczeń w niedzielnym handlu została podjęta w 2016 roku, ale nie powiodła się, gdy 27 deputowanych w rządzie Davida Camerona zbuntowało się przeciwko tym propozycjom.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.