Premier Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek spotka się z pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbietą Radziszewską. "Będzie musiała sama przemyśleć, czy to stanowisko odpowiada jej możliwościom" - powiedział.
"Na pewno popełniła błąd" - powiedział premier w poniedziałek wieczorem w programie "Tomasz Lis na żywo" w TVP2 Tusk, oceniając słowa Radziszewskiej w porannym programie TVN, gdzie minister wystąpiła wraz ze Śmiszkiem. Powiedziała wtedy m.in., że "tajemnicą poliszynela" jest homoseksualna orientacja jej rozmówcy i to, kim jest jego partner. Radziszewska przeprosiła później Śmiszka za swe słowa.
Tusk pytany, czy zdymisjonuje Radziszewską, odpowiedział: "dajcie mi się jeszcze chwilę zastanowić, bo ja jestem człowiekiem upartym, to znaczy chcę podejmować decyzje dotyczące moich ministrów nie dlatego, że powstaje wrzawa wokół tych ministrów (...)".
Zapowiedział, że we wtorek będzie rozmawiał z Radziszewską. "Będę jej jutro proponował w długiej i serdecznej rozmowie, będzie musiała sama przemyśleć, czy to stanowisko odpowiada jej możliwościom" - powiedział Tusk.
Przeciwko ostatnim wypowiedziom Radziszewskiej, dotyczącym homoseksualistów, protestowali m.in. SLD, Kampania Przeciw Homofobii, Związek Nauczycielstwa Polskiego, a także kilkadziesiąt osób życia publicznego, m.in. artyści, naukowcy i przedstawiciele organizacji działających na rzecz przeciwdziałania homofobii.
Minister Radziszewska ma także obrońców. List w jej sprawie do premiera i rzecznika praw obywatelskich podpisali między innymi Wojciech Kilar, prof. dr. hab Jeremi T. Królikowski, prof. dr hab. inż. Ireneusz Jóźwiak, prof. dr hab. Jerzy Ginter, prof. dr hab. Jacek Koronacki, prof. Bogdan Chazan, dr hab. Maciej Sablik, dr Teresa Bochwic, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, ks. Adam Boniecki, ks. Marek Gancarczyk, Ewa Czaczkowska, Agnieszka Dzieduszycka-Manikowska, Kazimierz Michał Ujazdowski, Konrad Szymański, Paweł Kukiz.
W jej obronie wypowiedział się także Prof. Andrzej Zoll były rzecznik praw obywatelskich i prezes Trybunału Konstytucyjnego, obecnie wykładający na Uniwersytecie Jagiellońskim
Również arcybiskup Kazimierz Nycz, podczas trwających Obrad Episkopatu Polski, stanął w obronie minister Elżbiety Radziszewskiej. - Musimy bronić sytuacji, kiedy człowiek ma prawo wypowiadać swoje poglądy, przekonania publiczne, mówił metropolita warszawski. Także przewodniczący KEP abp Józef Michalik, wypowiedział się na temat możliwości odmówienia, przez katolicką szkołę, zatrudnienia osoby homoseksualnej. - Decyzja o wychowaniu należy do rodziny, do rodziców, koncepcja wychowania jest koncepcją dawania dobrego wzorca, jeśli ktoś ma jakąś słabość, to trudno byłoby ją promować, podkreślił abp Michalik
Wcześniej w wywiadzie dla tygodnika "Gość Niedzielny" minister, zapytana, czy szkoła katolicka może zostać pozwana do sądu za to, że odmówiła zatrudnienia "zdeklarowanej lesbijki", powiedziała: "Oczywiście nie! I właśnie nowa ustawa precyzuje takie sytuacje (wcześniej nie było to uregulowane). Szkoły katolickie czy wyznaniowe mogą się kierować własnymi wartościami i zasadami i mają prawo odmówić pracy takiej osobie". Później powołała się przy tym na unijną dyrektywę w tej sprawie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.