Czasem warto ze skuteczności zrezygnować. Z pełną świadomością, że może czegoś dobrego zrobić się nie uda.
Instytucje ekonomiczne Kościoła powinny starać się o jak największą wiarygodność i przejrzystość operacji finansowych - stwierdził szef watykańskiego banku IOR Ettore Gotti Tedeschi. Sam objęty przez włoską prokuraturę śledztwem ws. domniemanych nieprawidłowości poprosił o przesłuchanie by „wyjaśnić nieporozumienia”.
To zdanie należałoby rozszerzyć. Instytucje kościelne i związane z Kościołem – duże i małe - powinny się starać o jak największą przejrzystość swoich działań. Nie tylko ekonomicznych. Co więcej: o taką przejrzystość powinni się starać także ludzie identyfikowani jako związani z Kościołem. Instytucjonalnie lub nie.
Nie chodzi jedynie o postępowanie zgodne z obowiązującym prawem. Nie od dzisiaj wiadomo, że „wielu, i to od zawsze, gotowych jest krytykować Kościół katolicki”. To, co wielu instytucjom ujdzie, katolikom darowane nie zostanie. Nawet jeśli jakoś mieści się w granicach prawa.
Z pewnością to niesprawiedliwe. Co więcej: czasem istotnie ogranicza możliwości. Powstaje pytanie o tak przecież istotną skuteczność naszych działań. A jednak czasem warto ze skuteczności zrezygnować. Z pełną świadomością, że może czegoś dobrego zrobić się nie uda.
Nie, nie ze strachu przed popsuciem wizerunku czy krytyką tych czy innych środowisk. Krytykować będą, czasem z sensem, czasem kompletnie bez podstaw. Nie ma powodu tego się obawiać, trzeba tylko umieć mądrze, szybko i spokojnie na realne zarzuty odpowiadać.
Problemem jest wiarygodność Kościoła, która jest ściśle związana z wiarygodnością ludzi z nim identyfikowanych. W świecie, w którym akceptuje się bardzo duże rozbieżności między słowami i czynami od osób i instytucji związanych z Kościołem oczekuje się spójności. „Jeśli wzywacie do świętości, bądźcie święci, a przynajmniej się o to starajcie” – można usłyszeć.
„Chcemy widzieć, nie słuchać. Potrzebujemy świadków, nie nauczycieli.” – wołają. A świadkiem jest się przecież nie z okazji, ale na co dzień. Nie tylko wtedy, gdy staje się w sytuacjach wielkich i trudnych, ale w najbardziej codziennych wyborach.
Na pewno to trudne. Poprzeczka ustawiana jest czasem wręcz absurdalnie wysoko, a oczekiwania bliskie są marzenia, by w Kościele funkcjonowały anioły nie ludzie. Takich oczekiwań nie sposób nie zawieść.
A jednak to dobrze, że wysokie wymagania stawiane są przynajmniej Kościołowi. Zamiast przeciw nim protestować, wskazywać na niesprawiedliwość i równać do średniej, warto postawić na przejrzystość w każdej dziedzinie życia.
Nie dla nas. Dla Ewangelii. Nie ma nic ważniejszego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.