Pomimo trwającej pandemii koronawirusa i obostrzeń sanitarnych, we Lwowie rozpoczął się rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym oraz instytucie teologicznym. Obie uczelnie kształcą studentów duchownych i świeckich na potrzeby Kościoła katolickiego obu obrządków, tak na Ukrainie, jak i w archidiecezji lwowskiej.
Lwowska uczelnia teologiczna to jeden z trzech, obok Kijowa i Gródka Podolskiego rzymskokatolickich ośrodków teologicznych na terenie Ukrainy. Powołana do życia dwanaście lat temu nawiązuje do przedwojennych tradycji teologicznych Uniwersytetu Jana Kazimierza, całkowicie zniszczonych w okresie radzieckiej ateizacji. Aktualnie uczelnia związana jest naukowo z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II oraz Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.
„Mamy ponad 60 wykładowców. Przyjeżdżają oni z różnych miejsc. Tak z Polski jak i z Ukrainy. Realizują zajęcia zarówno w seminarium, jak i dla studentów świeckich. Niektórzy z nich będą w pierwszym semestrze przyjeżdżali osobiście, oczywiście z zachowaniem norm sanitarnych, inni będą prowadzili wykłady w trybie on-line. W ubiegłym roku otwarliśmy we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II w Lublinie, studium katolickiego poradnictwa rodzinnego. Uczęszcza na nie 37 studentów. Teraz zajęcia odbywają się on-line. Mamy nadzieję, że w roku akademickim 2020/2021 nasi studenci zakończą studia dyplomami, na których będzie zarówno podpis KUL-owski, jak i ten z naszego instytutu” – powiedział dyrektor instytutu ks. dr Jacek Uliasz.
Teologia uprawiana na Ukrainie zarówno w środowisku rzymskokatolickim jak i greckokatolickim jest dyscypliną, która choć wciąż korzysta z pomocy zagranicznych ośrodków naukowych, co raz bardziej uwzględnia doświadczenie miejscowego Kościoła, a absolwenci teologii włączają się w lokalną działalność duszpasterską.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.