Cztery dni po swojej nominacji odebrał w kaplicy Domu św. Marty z rąk Papieża Franciszka paliusz, symbol władzy metropolity.
„Ważne są modlitwa i nadzieja. Biskup nie powinien zajmować przestrzeni, ale je tworzyć” – tak swoje zadania streszcza nowy patriarcha Jerozolimy obrządku łacińskiego, dotychczasowy administrator apostolski, abp Pierbattista Pizzaballa. Cztery dni po swojej nominacji odebrał w kaplicy Domu św. Marty z rąk Papieża Franciszka paliusz, symbol władzy metropolity.
Patriarcha Pizzaballa opowiedział Radiu Watykańskiemu o nowych wyzwaniach przed jakimi staje w Ziemi Świętej.
„Z jednej strony należy wzmocnić poczucie jedności, poczucie wspólnoty w kontekście diecezjalnym, ale również w innych wymiarach. Mamy tutaj różne narody, kultury i języki. Przyjmując nawet, że język arabski jest dominujący, także w ramach tego języka występują różne kultury, reprezentowane przez poszczególnie kraje: Jordanię, Izrael i Palestynę. Trzeba troszczyć się o poczucie wspólnoty i jedności. Bardzo istotne pozostaje umacnianie wspólnoty w kontekście społecznego, politycznego i ekonomicznego rozwarstwienia, które poważnie wpływa także na sferę religijną. Biskup nie tyle powinien zajmować przestrzenie, co je tworzyć – podkreślił abp Pizzaballa. I trzeba, aby się stawał czynnikiem jednoczącym: jedność nie oznacza, że istnieje tylko on, ale powinien działać na rzecz gromadzenia w jedno owczarni, całej wspólnoty. Od lat występują te same problemy, np. konflikt izraelsko-palestyński, kuleje gospodarka, sytuacja społeczna jest bardzo delikatna, szczególnie na niektórych terenach. Są oczywiście nowe problemy, jak chociażby te związane z koronawirusem, które bardzo pogłębiły trudne warunki życia, nie mówię, że doprowadziły do rozpaczy, ale bardzo pogorszyły i tak niepewne warunki życia, które i tak były na granicy przetrwania.“
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.