Po raz pierwszy od początku pandemii koronawirusa dobowy przyrost zakażeń w Stanach Zjednoczonych osiągnął niemal sto tysięcy przypadków. W środę Uniwersytet Johnsa Hopkinsa z Baltimore poinformował o 99 660 nowych infekcjach w USA.
W sumie w USA do tej pory stwierdzono 9 477 239 zakażeń. W ciągu ostatnich 24 godzin zmarło 1112 osób, tym samym liczba zgonów wzrosła do ponad 233 650.
Jak podaje Uniwersytet Hopkinsa, obecnie najgorsza sytuacja jest w północnych stanach oraz w środkowo-zachodniej części kraju.
Instytut IHME z Uniwersytetu w Waszyngtonie przewiduje, że do końca grudnia w USA prawdopodobnie będzie 325 tys. przypadków śmiertelnych, a do 1 lutego przyszłego roku liczba zgonów z powodu Covid-19 osiągnie 400 tys.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.