Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego była kulminacyjnym momentem 99. urodzin dr Wandy Błeńskiej, lekarki, opiekującej się przez czterdzieści lat osobami trędowatymi w Ugandzie. – Dr Wanda Błeńska stanowi syntezę wszystkich energii misyjnych Poznania – podkreślił metropolita poznański.
Wanda Błeńska urodziła się 30 października 1911 roku w Poznaniu. Msza św. w jej intencji odbyła się w bazylice kolegiackiej w przeddzień rocznicy urodzin. Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski nazwał lekarkę „ikoną życia misyjnego”. Metropolita poznański zauważył też, że prawdziwym ubóstwem tego świata jest ubóstwo tych, którzy nie wierzą w Boga.
– Trzeba ożywić ducha misyjnego w parafiach, grupach, wśród studentów. Wszyscy mają być misjonarzami, dawać świadectwo życiem, że chrześcijanie należą do nowego społeczeństwa – apelował metropolita poznański.
Po Mszy św. dr Wanda Błeńska spotkała się przy urodzinowym torcie ze studentami z Akademickiego Koła Misjologicznego. Obecny był również abp Stanisław Gądecki. Młodzi kilkakrotnie odśpiewali jubilatce „Plurimos annos”. – Ale ja nie chcę sama „plurimos annos”, chcę, żeby moi przyjaciele żyli ze mną i przynajmniej tak długo jak ja – mówiła jubilatka.
Wzruszona lekarka przyjmowała od młodych i swoich przyjaciół życzenia. Pani doktor wspominała swą pracę w Ugandzie i wizytę w Afryce dwa lata temu. – Kiedy tam pracowałam, byłam jedynym lekarzem mającym pod opieką dwa oddalone od siebie sześćdziesiąt kilometrów szpitale. Dwa lata temu tylko w jednym szpitalu pracowało aż sześciu lekarzy, nie wiem, co oni tam robią – żartowała dr Błeńska. – Ale to dobrze, bo widać, że nie boją się trądu – podkreśliła lekarka dodając, że „pokochała ten kraj i tych ludzi”.
Podczas urodzinowego spotkania młodzi zrzeszeni w Akademickim Kole Misjologicznym przedstawili prezentację z wolontariatu misyjnego w sierocińcu prowadzonym przez polskie siostry elżbietanki na Górze Oliwnej w Jerozolimie, w którym brali udział w lipcu tego roku.
Wanda Błeńska w 1934 r. ukończyła w Poznaniu studia medyczne, następnie pracowała w szpitalach w Toruniu, w Gdyni i w Gdańsku. Sześćdziesiąt lat temu, w marcu 1950 roku, zdecydowała się wyjechać na misje. Trafiła wtedy do Ugandy, do miejscowości Buluba nad jeziorem Victoria. Dzięki poznańskiej lekarce tamtejsza placówka sióstr franciszkanek zyskała światową sławę i nosi dziś nazwę „Wanda Blenska Training”.
Wanda Błeńska odważnie pomagała trędowatym, nie zakładając rękawiczek podczas leczenia, by chorych nie przestraszyć i nie zniechęcić. Dzięki niej tysiące ludzi zostało wyleczonych, a mieszkańcy Buluby nazwali ją Matką Trędowatych.
Od papieża Jana Pawła II otrzymała najwyższe odznaczenie przyznawane świeckim zaangażowanym w życie Kościoła, Order Świętego Sylwestra. Jest honorową obywatelką Ugandy i miasta Poznania. W stolicy Wielkopolski działa Szkoła Społeczna im. dr Wandy Błeńskiej.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.