Specjaliści z dziedzin geologii i astrofizyki oraz pasjonaci rozpoczęli we wtorek poszukiwania meteoru, który w poniedziałek rano spadł na terenie dystryktu Evora w południowo-wschodniej Portugalii. Pojawienie się obiektu w atmosferze zarejestrowały liczne kamery.
Portugalska telewizja RTP informuje, że "świetlista kula" z dużą prędkością pojawiła się nad rejonem miasta Evora wczesnym rankiem w poniedziałek. Na nagraniach widać, jak meteor pędzi w kierunku ziemi, po czym rozlatuje się na kawałki krótko przed uderzeniem w nią.
We wtorek na forach internetowych oraz w mediach społecznościowych profesjonaliści oraz pasjonaci geologii i astrofizyki próbowali ustalić dokładne miejsce upadku pozostałości po meteorze, a także umawiali się na ich poszukiwanie.
Media odnotowują, że pędzący z prędkością 227 tys. km/h obiekt widziany był w różnych częściach Półwyspu Iberyjskiego. Do wtorku potwierdzono rejestrację jego lotu nawet w odległych dystryktach północnej Portugalii, a także na południu i południowym wschodzie Hiszpanii.
Jak poinformował Jose Maria Madiedo, hiszpański astrofizyk z Wyższej Rady Badań Naukowych (CSIC), wejście w atmosferę meteoru zaobserwowało też kilka obserwatoriów astronomicznych, m.in. w Toledo, Sewilli oraz Almerii.
"Widoczny na nagraniach z kamer błysk kuli oznacza, że meteor eksplodował przed zetknięciem się z gruntem" - wyjaśnił Madiedo, który jako jeden z pierwszych podał w mediach społecznościowych możliwą lokalizację jego fragmentów, wskazując na okolice miasta Evora.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.