Studentka położnictwa na Uniwersytecie w Nottingham Julia Rynkiewicz była przez swą uczelnię prześladowana za działalność pro life. Zawarta między nimi ugoda przewiduje przeprosiny oraz wypłatę odszkodowania.
Sprawę opisywał m.in. dziennik "The Telegraph". Około roku temu Julia Rynkiewicz, koordynująca działalność studenckiej organizacji pro life na Uniwersytecie w Nottingham, zorganizowała stoisko obrońców życia podczas imprezy skierowanej do nowych studentów uczelni. Jej władze zawiesiły ją za to, kwestionując jej zdolność do wykonywania zawodu położnej. Po czterech miesiącach śledztwa zarzuty wobec niej zostały oddalone. 25-letnia studentka straciła jednak rok studiów. Złożyła oficjalną skargę na działania uczelni. Zawarła z nią ugodę przewidującą przeprosiny oraz wypłatę odszkodowania.
- Życie w zawieszeniu z powodu niesprawiedliwego śledztwa było naprawdę trudne psychicznie i emocjonalnie. Ugoda wskazuje, że uniwersytet potraktował mnie źle i choć jestem szczęśliwa, że mogę studiować dalej, mam nadzieję, że oznacza to także, iż żaden inny student nie będzie musiał doświadczyć tego, co ja - powiedziała Julia Rynkiewicz.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.