Ponad połowa z nas negatywnie ocenia rządowy pomysł skumulowania ferii dla wszystkich województw w jednym terminie. Za takim rozwiązaniem opowiada się niecałe 39 proc. osób - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Dziennika Gazety Prawnej i RMF przez United Survey.
Z sondażu wynika, że 38,6 proc. ankietowanych dobrze ocenia kumulację ferii dla całego kraju w jednym terminie, z czego 16,4 proc. "zdecydowanie dobrze", a 22,2 proc. - "raczej dobrze". Przeciwnego zdania jest 51 proc. badanych, z czego 22,1 proc. decyzję rządu ocenia "raczej źle", a 28,9 proc. - "zdecydowanie źle". Zdania na ten temat nie ma 10,4 proc. ankietowanych.
Wśród osób z dziećmi odsetek przeciwników skumulowania ferii wynosi 56,8 proc., a zwolenników - 37,6 proc. Także wśród bezdzietnych rządowy pomysł nie budzi entuzjazmu - nie popiera go 49,3 proc. badanych, a pozytywnie ocenia 38,9 proc.
Wśród pracujących najgorzej pomysł oceniają prowadzący własny biznes. W tej grupie nie popiera go aż 91,5 proc. badanych, a popiera jedynie 6,2 proc. Wśród zatrudnionych na umowę o pracę - 44,3 proc. ankietowanych ocenia pomysł negatywnie, a 43,3 proc. - pozytywnie.
52,4 proc. badanych zatrudnionych na umowę zlecenia i dzieło pozytywnie ocenia skumulowanie ferii dla wszystkich województw, a negatywnie - 47,6 proc. Jeśli chodzi o osoby prowadzące gospodarstwo rolne, 48,8 proc. badanych z tej grupy ocenia pomysł pozytywnie, a 47,4 proc. negatywnie.
Przeciwnikami skumulowania ferii dla wszystkich województw są także osoby na urlopie wychowawczym (72,2 proc. z nich to przeciwnicy, a 27,8 proc. - zwolennicy), emeryci (50,2 proc. - przeciwnicy; 37,9 proc. - zwolennicy) i renciści (57,6 proc. - przeciwnicy; 42,4 proc. - zwolennicy).
Sondaż został przeprowadzony metodą CATI (wywiad telefoniczny wspomagano komputerowo) w dniach 27 i 28 listopada na próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.