Polityka rządowa ma doprowadzić ostatecznie do podporządkowania przejawów życia religijnego komunistycznej ideologii.
Likwidacja wszelkich śladów odniesień religijnych i tępienie zewnętrznych przejawów życia religijnego w tradycyjnie katolickiej wiosce Zhaojialing w okręgu Xiangyuan w północnej prowincji Shanxi – to kolejny przykład „sinizacji” religii w Chinach. Polityka rządowa ma doprowadzić ostatecznie do podporządkowania przejawów życia religijnego komunistycznej ideologii.
Jak donosi portal LifeSiteNews.com, w znanym wśród chińskich katolików miejscu pielgrzymkowym na polecenie komunistów usuwane są wszelkie zewnętrzne odniesienia – w formie słów lub obrazów – do Boga, Matki Bożej, Nieba i świętych. Od maja br. sukcesywnie znikają deklarujące tożsamość religijną tabliczki nad drzwiami katolickich domostw, z takimi napisami, jak: „Pan obdarza wielką łaską” czy „Łaska niebiańska w obfitości” lub „Światło łaski świeci”. Zostały one zastąpione świeckimi, politycznie poprawnymi wyrażeniami, jak: „Harmonia w rodzinie prowadzi do powodzenia we wszystkich przedsięwzięciach” lub „Ojczyzna pełna szczęścia”. Także zniknęły znaki uliczne z nazwami „Ulica Matki Bożej Polnej” i „Brama Niebios”. Zastąpiono je nazwami: „Ulica harmonii” i „Brama różana”. Wewnątrz miejscowego kościoła zainstalowano kamery, a wierni coraz częściej zbierają się na nabożeństwa potajemnie.
„To nie pierwszy raz, kiedy pozbyto się katolickich obrazów i symboli, w tym także z kościołów kontrolowanego przez rząd Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich. Na przykład w maju tego roku zakryto obrazy świętych i stele męczenników w kontrolowanym przez rząd kościele katolickim w mieście Xingtai w centralnej prowincji Hebei” – donosi „Bitter Winter”, czasopisma poświęconego wolności religijnej i prawom człowieka.
To tylko jedne z wielu przykładów nasilającego się procesu „sinizacji” w Chinach, który ma na celu dostosowanie religii do oficjalnie usankcjonowanych interpretacji chińskiej kultury.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.