Ładunek wybuchowy wykryty w październiku w lotnisku w Wielkiej Brytanii mógł eksplodować nad Wschodnim Wybrzeżem Stanów Zjednoczonych - oświadczyła w środę brytyjska policja.
Analiza wykazała, że nadany w Jemenie ładunek, który był zaadresowany do synagogi w Chicago, został zaprogramowany w taki sposób, by wybuchnąć 6-7 godzin po starcie samolotu z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych.
"Gdyby to urządzenie nie zostało usunięte z samolotu, aktywacja mogłaby nastąpić nad wschodnią linią wybrzeża USA" - napisała brytyjska policja w oświadczeniu.
Samolot transportowy, w którym wykryto przesyłkę z materiałami wybuchowymi, odleciał z Wielkiej Brytanii bez tej paczki o godz. 4.20 czasu brytyjskiego (5.20 czasu polskiego) 29 października, a eksplozję ładunku zaprogramowano na godz. 10.30 czasu brytyjskiego (11.50 czasu polskiego).
29 października w lecących z Jemenu do USA samolotach cargo firm UPS i FedEx znaleziono materiały wybuchowe przygotowane do zdetonowania. Podejrzane paczki przechwycono podczas międzylądowania w Wielkiej Brytanii i w Dubaju.
Bomba znaleziona w Wielkiej Brytanii została rozbrojona około godz. 7.40 czasu brytyjskiego, czyli niecałe trzy godziny przed planowanym wybuchem.
Minister spraw wewnętrznych Francji Brice Hortefeux powiedział w zeszłym tygodniu, że jedną z dwóch bomb zneutralizowano zaledwie 17 minut przed zaprogramowaną eksplozją.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.