– Z krzyżem jesteśmy zrośnięci. Stojąc tam z Maryją, już nieraz doświadczaliśmy miłości większej niż śmierć – wyznaje Agnieszka Kocik.
Wiele osób w biblijnych wydarzeniach bez trudności może odnaleźć siebie. Uzdrowieni widzą się w opisach cudów, jakie czynił Jezus. Grzesznicy marzą o spotkaniu z miłosiernym Ojcem. Wątpiący chcieliby w dłoniach oraz stopach Jezusa zobaczyć ślady po gwoździach i uwierzyć w Zmartwychwstanie. Są i tacy, którzy nieraz dźwigali z Nim krzyż, płakali przy Jego grobie, a potem widzieli Go znów żywym. Do nich należą Agnieszka i Radek Kocikowie, rodzice Oli, Angeliki, Zosi oraz dzieci, które spod serca mamy trafiły prosto w kochające ramiona Boga Ojca.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.