Szef policji w Minneapolis Medaria Arradondo zeznał w poniedziałek przed sądem, że oskarżony o zabójstwo Afroamerykanina George'a Floyda funkcjonariusz Derek Chauvin naruszył zasady i wartości, którymi kieruje się policja.
Podczas rozpoczynającego drugi tydzień procesu zeznania, Arradondo, który jest pierwszym afroamerykańskim szefem policji w tym mieście, podkreślał, że przyciskając kolanem leżącego na ziemi i skutego kajdankami Floyda, Chauvin postępował w sposób niezgodny z przepisami. Nie było to zgodne z zasadami i szkoleniem funkcjonariuszy policji, jak też z ich etyką i wartościami.
"Tragiczna śmierć George'a Floyda nie była spowodowana brakiem szkolenia - szkolenie było. (...) Chauvin wiedział, co robi" - przekonywał Arradondo.
Jak przypomniało amerykańskie radio publiczne NPR, nazajutrz po śmierci Floyda szef policji zwolnił Chauvina i trzech innych funkcjonariuszy. W czerwcu nazwał działanie Chauvina "morderstwem".
W ślad za protestami po zabiciu Floyda Minneapolis zakazało policji m.in. uciskania szyi ograniczającej dopływ powietrza (chokehold).
Arradondo pytany przez prokuratora Steve'a Schleichera o szkolenie funkcjonariuszy w zakresie udzielania pierwszej pomocy, powiedział, że policjanci znają przynajmniej "ABC dotyczące dróg oddechowych i krążenia", wiedzą, jak stosować miejscowy ucisk rany aby zatamować krew i mają korzystać z tych umiejętności.
"Jesteśmy absolutnie zobowiązani do udzielenia tej pomocy" - podkreślał Arradondo.
Nawiązał także do kwestii "deeskalacji" w działaniach funkcjonariuszy. Według departamentu policji w Minneapolis, kiedy tylko jest to uzasadnione, "funkcjonariusze powinni stosować taktykę deeskalacji, prowadzącej do dobrowolnego spełniania (przez zatrzymanych) poleceń i starać się unikać lub minimalizować użycie siły fizycznej".
W trakcie poniedziałkowej rozprawy dr Bradford W. Langenfeld, który potwierdził zgon Floyda, mówił o stanie jego zdrowia, co w opinii NPR ma kluczowe znaczenie w procesie.
Urząd koronera hrabstwa Hennepin uznał śmierć Floyda za zabójstwo dodając, że jego serce i płuca przestały funkcjonować podczas interwencji policji. Odnotował zarazem "inne istotne schorzenia", w tym zatrucie fentanylem, niedawne użycie metamfetaminy, a także chorobę serca.
Prokuratorzy utrzymują, że Chauvin zabił Floyda, uciskając mu kolanem szyję przez około dziewięć minut. Natomiast według argumentów obrony Floyd przedawkował narkotyki i cierpiał na chorobę serca.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.