Halina Różańska od wielu lat pomaga więźniom w zakładach karnych w Buenos Aires: spotyka się z nimi, wysłuchuje ich historii i uczy modlitwy. W trakcie swojej służby poznała przyszłego Papieża Franciszka, który wówczas był prowincjałem argentyńskich jezuitów i często odwiedzał więźniów w ich celach.
Polka wspomina, że ojciec Bergoglio jako zwykły ksiądz, a potem biskup i kardynał, spotykał się także ze skazanymi za poważne przestępstwa i chorymi na Aids. „Siadał blisko nich, rozmawiał, spowiadał tych, którzy tego chcieli. Dzięki niemu wielu z nich się nawróciło. Jako głowa Kościoła nadal okazuje bliskość wszystkim ubogim tego świata, dlatego uważam go za jednego z największych papieży” – powiedziała papieskiej rozgłośni Helena Różańska.
Jest przekonana, że naszą postawą wobec więźniów może być tylko miłość i miłosierdzie. „Większość z nich nigdy nie była kochana i to jest główny powód ich złamanego życia i błędów, które popełnili. Dlatego wzorem ojca Bergoglio staram się przybliżać im modlitwę, bo to spotkanie z żywą miłością. Tylko dzięki miłości i bliskości możemy liczyć w relacjach z nimi na jakiś sukces” – powiedziała Halina Różańska.
Halina Różańska urodziła się we Lwowie w 1943 r. Po II wojnie światowej wyemigrowała z rodzicami do Argentyny. Gdy miała 8 lat dowiedziała się o śmierci swojej babci, która zmarła z wycieńczenia jako więzień reżimu komunistycznego na Syberii. Od tej pory Halina postanowiła poświęcić swoje życie pomocy więźniom. Swoją służbę w więzieniach Buenos Aires kontynuuje do dziś.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.