Ministerstwo Obrony Narodowej zakończyło kontrolę w jednostce specjalnej GROM, raport z niej trafi na biurko ministra w ciągu tygodnia-dwóch - powiedział we wtorek PAP rzecznik resortu Janusz Sejmej.
Przed tygodniem wiceszef MON Czesław Piątas poinformował sejmową komisję obrony, że w GROM trwa zlecona przez ministra Bogdana Klicha kontrola. Podkreślił, że "pewne drobne problemy" stwierdzone w jednostce w przeszłości nie wpływają na jej gotowość bojową. Piątas nie sprecyzował, czego dotyczy kontrola, powiedział, że departament kontroli MON "dokonuje przeglądu wszystkich obszarów funkcjonowania tej jednostki".
Jak mówił na tym samym posiedzeniu komisji dowódca wojsk specjalnych gen. bryg. Piotr Patalong, celem trwającej od 15 listopada kontroli jest "sprawdzenie i utrzymanie przez jednostkę wojskową GROM nakazanych zdolności oraz realizacja ich działań bieżących".
GROM (Grupa Reagowania Operacyjno-Mobilnego) powstała w 1990 roku, a jej żołnierze byli wysyłani do działań na Haiti, w Sławonii, Kosowie, Afganistanie, Zatoce Perskiej i w Iraku. Do września 1999 podlegała MSWiA, później MON.
Wydział ds. przestępczości zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie nadzoruje śledztwo dotyczące jednostki. Główny wątek śledztwa dotyczy nieprawidłowości w zaopatrywaniu w artykuły mundurowe.
Jednostka była kontrolowana także wiosną tego roku. Kontrola dotyczyła lat 2008-2010, a wszczęto ją po doniesieniach żołnierzy, mających zastrzeżenia do polityki kadrowej ówczesnego dowódcy. Kontrola nie potwierdziła zarzutów.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.